- Co słychać w szerokim świecie, panie Blumenfeid?
- Wiktor Hugo umarł wczoraj - rzekł nieśmiało muzyk i zaczął odczytywać głośno jakieś sprawozdanie.
- Dużo zostawił? - zapytał bankier w przerwie, oglądając sobie paznokcie.
- Sześć milionów franków.
- Ładny grosz. W czym?
- W trzyprocentowej rencie francuskiej i w Sue-zach.
- Doskonały papier. W czym robił?
- W literaturze, bo...
- Co? W literaturze?... - zapytał zdziwiony, podnosząc oczy na niego i gładząc faworyty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz