czwartek, 27 sierpnia 2009
Doktor u lekarza
Dr Z widząc Stanleya natychmiast kazała odstawić przepisane leki - od ostatniej wizyty 2 miesiące temu ważę 7kg mniej - myślała, że tak podziałała na mnie jej terapia;-)
środa, 26 sierpnia 2009
323R
Niespodzianka z rana - pięknie wysprzątany 323R, w końcu dużo miejsca na R, upsss - co tu robi nasz kocyk, schowany tu w dniu, w którym pękło niebo.
Sen
Jadę pociągiem, siedzę w przedziale, przez wagon przechodzą policjanci prowadzący "pod pistoletem" mężczyznę skutego w kajdanki, odczuwam niepokój, w zwolnionym tempie policjant z pistoletem odwraca się w moim kierunku, nic nie jestem w stanie zrobić, widzę tylko wylot lufy pistoletu, pada strzał, nic nie widzę, leżę w ciemności, nie wiem czy nie żyje czy to tylko sen ale nie jestem w stanie nic zrobić, nic nie odczuwam, pustka totalna.....
Budzę się, nie jest to życie ale nie umarłem.... i tak od 20 dni, czy to się skończy kiedykolwiek?
Budzę się, nie jest to życie ale nie umarłem.... i tak od 20 dni, czy to się skończy kiedykolwiek?
wtorek, 25 sierpnia 2009
I'm not alone
Leżysz zabity i jam też zabity,
Ty - strzałą śmierci, ja - strzałą miłości,
Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości,
Ty jawne świece, ja mam płomień skryty,
Tyś na twarz suknem żałobnym nakryty,
Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności,
Ty masz związane ręce, ja wolności
Zbywszy mam rozum łańcuchem powity.
Ty jednak milczysz, a mój język kwili,
Ty nic nie czujesz, ja cierpię ból srodze,
Tyś jak lód, a jam w piekielnej śreżodze.
Ty się rozsypiesz prochem w małej chwili,
Ja się nie mogę, stawszy się żywiołem
Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem.
Ty - strzałą śmierci, ja - strzałą miłości,
Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości,
Ty jawne świece, ja mam płomień skryty,
Tyś na twarz suknem żałobnym nakryty,
Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności,
Ty masz związane ręce, ja wolności
Zbywszy mam rozum łańcuchem powity.
Ty jednak milczysz, a mój język kwili,
Ty nic nie czujesz, ja cierpię ból srodze,
Tyś jak lód, a jam w piekielnej śreżodze.
Ty się rozsypiesz prochem w małej chwili,
Ja się nie mogę, stawszy się żywiołem
Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem.
dzień 1
Powiedziałem DJ-owi.
Nie to, że wszystko - powiedziałem mu jedynie, że muszę odejść żeby Mrs. Dysentery mogła zostać - trzeba było widzieć jego minę. Po 10 minutach wciąż jeszcze nie rozumiał co się stało i dam głowę że jeszcze tego nie wie. Jego percepcja była w stanie przyjąć tylko wersję najbardziej soft - czyli nazwijmy to flirtem, nie pozwoliła mu przyjąć do wiadomości to co nam wydawało się dużo wcześniej że jest już dla niego oczywiste.... Trochę skomplikowane to wszystko....
Nie to, że wszystko - powiedziałem mu jedynie, że muszę odejść żeby Mrs. Dysentery mogła zostać - trzeba było widzieć jego minę. Po 10 minutach wciąż jeszcze nie rozumiał co się stało i dam głowę że jeszcze tego nie wie. Jego percepcja była w stanie przyjąć tylko wersję najbardziej soft - czyli nazwijmy to flirtem, nie pozwoliła mu przyjąć do wiadomości to co nam wydawało się dużo wcześniej że jest już dla niego oczywiste.... Trochę skomplikowane to wszystko....
Subskrybuj:
Posty (Atom)