wtorek, 29 września 2009

la última película de Pedro Almodóvar


Gdzieś ostatnio usłyszałem że "Los abrazos rotos" miało do ostatniej chwili tytuł "El sabor de tu boca" - i tak film stracił 30% uroku przez zmianę tytułu, nieładnie senior Almodovar.

niedziela, 27 września 2009

4h 45min

Co można zrobić przez 4h 45 min? Na przykład wysłuchać trzy pełne razy "the best of 323", można w tym czasie też biec, najlepiej 42,195 km

środa, 23 września 2009

Idzie jesień nie ma na to rady

W związku z tym następuje zmiana statutu niniejszego bloga - od dziś: only positive news!
przez najbliższe pół roku

niedziela, 20 września 2009

dr House

W ostatnim odcinku:

Anhedonia - brak lub utrata zdolności odczuwania przyjemności. Jest jednym z kluczowych objawów pomocnych przy diagnozowaniu depresji. Występuje również w przypadku schizofrenii oraz niektórych innych zaburzeń psychicznych.

Anhedonia jest często doświadczana przez osoby uzależnione od narkotyków w fazie odstawienia. W szczególności dotyczy to takich stymulantów jak kokaina i amfetamina, które wyczerpują cały zapas dopaminy oraz innych ważnych neurotransmiterów w organizmie.

Anhedonia zaburza funkcjonowanie społeczne, ponieważ otoczenie nie potrafi odczytywać stanów emocjonalnych osoby cierpiącej na to zaburzenie.

piątek, 18 września 2009

Doktor contra profesor

- Co Pana do mnie sprowadza?

- W zasadzie to koleżanka z pracy mnie zapisała, no dobra trochę mi się posypało – no i tu story, bez emocji, same bulletpointy i na koniec że nie potrafię sobie tego poukładać wszystkiego.

- Ma Pan depresję, myśli samobójczer?

- W teorii to wydaje mi się że wiem jak to powinno wyglądać, problem z codziennym życiem. Czy wg Pana mogę się z Nią widywać, rozmawiać tak jak kiedyś? Czy da się wrócić do takiego układu?

- Powoli, powoli –mamy tu spory bałagan, ułożenie tego – jak Pan to nazwał – nie jest proste. Musimy na spokojnie uporządkować Panu życie: nowa praca, powrót do normalnej formy i wtedy może Pan podejmować decyzje . Skupmy się wiec na razie na codziennym życiu, na efekty być może trzeba trochę poczekać – ale damy rade!!! Kawał życia prze Panem więc szkoda by było go zmarnować.

- To super – idę na pełną współpracę - czuję już, że ta krótka rozmowa obudziła moją energię i dam radę to wszystko zrobić. Ważne że będę mógł się z Nią widywać – bez tego jest słabo ze mną.

- To nie jest teraz najlepsze rozwiązanie. Ważne żeby Pan zrozumiał proces terapii, który sobie ustalimy i swoją rolę w tym procesie – krok po kroku, pełna kontrola nad sobą i swoim życiem i będzie dobrze. To wszystko na dziś – czy rozumiemy się? Jakieś pytania?

- Tak, tak, tak doskonale Pana zrozumiałem - czyli mogę się z Nią spotykać………..

fatalna carbonara


Odkąd siedzę w domu robie sobie lanczyki by myself – generalnie nie chce mi się wychodzić, nie mam z kim, mój pobliski barek ma urlop do końca września no i trzeba oszczędzać na bezrobociu ;-). A jak odkryłem makaron orkiszowy grini BIO stałem się jego wielkim fanem (w Selgrosie duże pudełko za 7,50, półka ze zdrowym jedzeniem).

Wszystko było OKI dopóki używałem gotowych sosów, w końcu jednak nadszedł ten dzień kiedy trzeba zrobić duży krok do przodu i zrobić makaronik z własnym sosem. Wybór padł najgorszy jaki mógł czyli CARBONARA (czego żałowałem już po kilkudziesięciu minutach). Przepis ofkors z internetu – oczywiście są ich tysiące, pod każdym setki postów na forum, wybrałem ten najprostszy (tak mi się wydawało). Składniki prościutkie: jajko, boczek, śmietana, cebula – przepis łatwizna i już po chwili.....................................


Totalna klapa!!!!!!!!!!

Zamiast carbonary wyszedł brejowaty makaron z jajkiem ;-) – zatęskniłem za żarciem u czarownic;-)

Zasłyszane story o fatalnej carbonarze pewnego trenera tenisa nie uratowało mnie przed mega porażką, no ale ja robiłem makaron solamente dla siebie, niestety….

Ale się nie poddaję -jeszcze się uda, kiedyś.





wtorek, 15 września 2009

YouAreNotLea

Przepraszam za wczoraj ale głód zobaczenia, usłyszenia i dotknięcia Ciebie był silniejszy ode mnie. Zdaje sobie sprawę, że nie ułatwiam Ci terapii. Będę się starał bardziej.

poniedziałek, 14 września 2009

Adicto

Uprasowałem dziś wszystkie możliwe rzeczy, przeczytałem całą zaległą prasę i pienso a Ti todo el tiempo, Mi Muneca. Wybacz ale inaczej nie umiem już. To straszne, chyba odlatuje.

niedziela, 13 września 2009

Eres calor

Eres calor, eres color, eres sonido de mi corazon, manos de luz,
reflejo de luna...

Jest postęp myślę o Tobie przez 14 h na dobę wcześniej było >16h

czwartek, 10 września 2009

"Od dziś koniec żałoby po kocie"

Jesteś okrutna Leo K. No ale w końcu minął już miesiąc ;-)

I jak tu uwierzyć w przypadek?

Mruczysz gdy
gładzę Cię po skórze
mam małe rączki
ty dłonie duże

Zachowujemy się
niezbyt mądrze
Dobrze mi tak
I Tobie dobrze.

Jesteś wszędzie


dziś Cię znalazłem w sesji Milli Jovovich, gdzie będziesz jutro?

piątek, 4 września 2009

I jak tu żyć...

skoro wszystko wokół jest przesiąknięte Nią - wszystko, nawet niewinne wiadomość sportowe:

Młodzieżowa reprezentacja Polski przegrała w piątek w Oviedo z Hiszpanią 0:2......